Brudy z hałdy ciekną do Martwej Wisły

[Przegląd Prasy.]

Brudy z hałdy ciekną do Martwej Wisły

Hałda fosfogipsów w Wiślince zatruwa wodę w Martwej Wiśle. Choć zgodnie z projektem spływająca z hałdy zanieczyszczona deszczówka powinna trafiać do szczelnego zbiornika, to w praktyce wycieka ona do rzeki. Pomagają w tym celowo przekopane kanały

Wysoką na ponad 40 metrów hałdę fosfogipsów, czyli gigantyczne składowisko odpadów z Gdańskich Zakładach Nawozów Fosforowych, otacza rów. Tam powinna trafiać zanieczyszczona woda, która podczas deszczu spada na hałdę o powierzchnię ok. 26 hektarów (jest dwa razy większą niż park oliwski). Z rowu woda powinna być przepompowywana do zbiornika retencyjnego, a stamtąd - po odparowaniu - do atmosfery.

- Ten system nigdy nie działał. Nie mieszkamy w Afryce i zanim woda zdąży odparować, przeleje się przez brzegi - mówi Zbigniew Bąkowski, były wiceszef Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, który uważa, że hałda w Wiślince jest największym zagrożeniem dla zdrowia mieszkańców Pomorza.

Co więc dzieje się z nadmiarem zatrutej deszczówki? - Trafia do Martwej Wisły. Zresztą zobaczcie sami - powiedział Bąkowski.

Pokazał nam kilka świeżo wykopanych kanalików, które wychodzą spod wałów oddzielających hałdę od Martwej Wisły. Kanalikami wypływająca spod wałów woda płynie prosto do rzeki. W tych miejscach, gdzie przepływa skażona woda, trawa ma wyraźnie inny kolor, w zagłębieniach tworzą się też kałuże z białym płynem.

- Gdyby nie te kanaliki, teren zamieniłby się w bagno, a woda rozmyłaby wały. Oczywiście nie byliśmy tu, kiedy je kopano, więc możemy się tylko domyślać, kto to zrobił - mówi były urzędnik.

Są inne dowody na to, że wały wokół hałdy nie są szczelne. Cieknące do Martwej Wisły zanieczyszczenia doskonale widać na zdjęciach satelitarnych dostępnych dzięki programowi Google Earth (można go bezpłatnie ściągnąć z internetu pod adresem: earth.google.com). Fotografie wyraźnie pokazują jasne plamy na powierzchni rzeki, półkoliście rozchodzące się wokół brzegu, przy którym rzeka graniczy z hałdą.

Kolejny dowód to wyniki badań wody Martwej Wisły w pobliżu hałdy. W raporcie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o stanie środowiska Pomorza w 2005 r. są dane o skrajnie wysokim poziomie zawartości związków fosforu w próbkach wody. Ten rejon rzeki zaklasyfikowano dlatego do najgorszej, piątej kategorii.

Jan Wyganowski, wicedyrektor ds. technicznych Gdańskich Zakładów Nawozów Fosforowych, który wypowiada się w sprawie hałdy dla mediów, był wczoraj niedostępny.

Zaalarmowaliśmy inspektorów z WIOŚ. - Odpływ wody z rowów otaczających hałdę do Martwej Wisły? Dziś wszyscy inspektorzy są w terenie. Zajmiemy się tym w poniedziałek rano - zapowiedziała Halina Czarnecka, szefowa WIOŚ.



Jak Fosfory reklamują hałdę

Fragmenty reklam, które Gdańskie Zakłady Nawozów Fosforowych opublikowały w lipcu 2006 r. w "Dzienniku Bałtyckim"

"Wokół składowiska w Wiślince ustanowiono strefę ochronną o szerokości 300 metrów. Na terenie tej strefy została wydzielona strefa o szerokości 150 metrów tzw. ochrony hydrologicznej, gdzie znajduje się zbiornik retencyjny, rowy opaskowe wokół składowiska, rowy melioracyjne z korkami z glin nieprzepuszczalnych oraz przepompownia odprowadzająca do zbiornika retencyjnego nadmiar wód z rowów melioracyjnych. Działania te spowodowały brak oddziaływania hałdy fosfogipsu na otoczenie poza jej granicami."


Zbigniew Bąkowski - b. wiceszef Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska

Hałda nie jest zabezpieczona przed opadami atmosferycznymi. Tworzące się wody odciekowe zawierają fluor, związki fosforu i pierwiastki promieniotwórcze. Nie bez znaczenia są też osady ściekowe, którymi próbuje się rekultywować hałdę. Zawierają one metale ciężkie, które także trafiają do wód odciekowych. Przedostawanie się tych wód do rzeki, a następnie do morza, to zbrodnia dla środowiska.


Komentarz Mikołaja Chrzana

Czemu nikt nie reaguje w sprawie Wiślinki


Od lat na Pomorzu trwa spór pomiędzy tymi, którzy uważają, że hałda w Wiślince truje, a tymi, którzy uważają, że jest ona zupełnie nieszkodliwa. Jestem zdania, że o szczegółach związanych z oddziaływaniem hałdy na środowisko wypowiadać powinni się bezstronni naukowcy, po przeprowadzeniu profesjonalnych badań.

Jednak niektóre rzeczy zobaczyć można samemu, bez pomocy specjalistów. Choćby wyciekające do rzeki zanieczyszczone fosfogipsami wody. Oficjalne przesłanie od właściciela hałdy ma uspokajać mieszkańców: hałda jest zabezpieczona, przecieków nie ma. Jak jest naprawdę, można przekonać się, oglądając zdjęcia satelitarne lub jadąc na brzeg Martwej Wisły w Wiślince.

Nie wiem, jak to możliwe, by w XXI wieku w kraju, w którym są służby odpowiedzialne za ściganie trucicieli, ktoś mógł w tak jawny sposób lekceważyć sprawy ochrony środowiska.

Źródło: Gazeta Wyborcza (Mikołaj Chrzan) 2007-01-13

[wyspiarz]

No ameryki nie odkryliście - dziwne, że dopiero teraz o tym piszecie.
Przecież przy każdej wizji lokalnej, nawet w Sprawie dla reportera pokazywali te wycieki spływające do Wisły, a przy tym mówili o tym jak właściciele fosforów specjalnie wyłożyli trzciną rów i przysypali go ziemią, aby cały czas żółta woda z opaski spływała do Wisły i by nie było to widoczne...

[Rychu]

Dziwne są te informacje.

My jako dzielnica Gdańska zarządzana przez Adamowicza nie możemy wiele zdziałać ponieważ sprawa toczy się w gminie Pruszcz Gdański. Takimi sprawami zarządza Wojewoda Gdański. Ilu ich już było od założenia HAŁDY ? Może z dziewięciu ? W tym Płażyński - obecnie wicemarszałek senatu - obrażony odszedł z Platformy Obywatelskiej bo objawiło się w niej za dużo prezesów.

Interesy dochodowej firmy stoją ponad interesami małej grupy ludzi. Tak jest zawsze. Z biznesowego punktu widzenia założyciel firmy ( w tym przypadku Państwo- Polska) wziął pewnie pod uwagę ryzyka. Ryzykiem było czy uda się w nieskończoność składować odpady w Wiślince. Ryzyko w biznesie to podstawowy element oprócz zysków i kosztów. Jak widać władze państwa gwarantują bezprawie.

Kosztami firmy w tym wypadku są min. odpady i manipulacja informacjami na ich temat.

Firma jak widać ponosi akceptowalne koszty skoro od ponad trzydziestu lat usuwa odpady tą metodą. Gwarantem usuwania odpadów tą metodą są władze wojewódzkie - czyli rząd.

Nie należy zapominać, że transport wodny jest obecnie najtańszym środkiem transportu. Bo co firma miałąby zrobić z odpadami ? Transport kolejowy ? Dokąd? Tego urzędnicy w Polsce nie są w stanie określić.

Hałda zaprojektowana została na wysokość 15 m , a przrekroszyła obecnie 40 m ponieważ ma na to pozwolenie władz wojewódzkich. Z informacji prasowych wynika, że wys. może osiągnąć 45 m - gwarantują to władze na podstawie kolejnych inżynierskich obliczeń.

Inżynierek, który pewnie do tego doprowadził teraz odzywa się zza światów w mediach.

Gdyby doszło do zamknięcia składowiska na tym etapie to spowodowałoby to zamknięcie produkcji nawozów - zwolnienie pracowników - wygenerowanie bezrobocia w Gdańsku a nie Wiślince oraz znaczne ograniczenie dochodów gminy Gdańsk.

Na to władze nie pójdą - to jet ryzyko władzy - na ile może sobie pozwolić na ignorowanie protestów społeczeństwa.

W Polsce tylko zdecydowany bunt załatwia interesy społeczne - patrz ostatnio służba zdrowia, a wcześniej górnicy.

Około 20 lat wstecz przeprowadzono blokadę mostu w Sobieszewie (jeszcze tego starego). Było wtedy głośno o tym w mediach chociaż były one partyjne. Ale partia nic nie zdziałała. Barki z odpadami zawracały do "Fosforów".

Nas jest za mało na Wyspie - tylko 3,5 tys. . Władze wojewódzkie i rządowe w tym dwa "kartofle" o tym wiedzą poprzez serię artykułów w Gazecie Wyborczej oraz reportaż pani Jaworowicz na antenie ogólnopolskiej TV. I co ?

Może gdyby "mniejszego kartofla" zatrzymać lub zademonstrować niezadowolenie Wyspy w Rębiechowie na lotnisku gdy powraca na weekend ze swoim pieskem do swojej mamy - coś by zmieniło.

Czym jest nasza hałda wobec problemu "Wielgusa" ?

Konkluzja: plotka głosi, że do końca 2006r. "Fosfory" miały przejść na produkcję bezodpadową, a druga, że na hałdzinie - a właściwie hałdzinach bo są posadowione na planie trapezu - powstanie atrakcyjny ośrodek rekreacyjny.

Zależy mi na tym ponieważ hałdzinę widzę z okien w Świbnie i na gdańskim Chełmie.

Proponuję abyśmy kierowali nasze uwagi, reklamacje, skargi itp do naszego radnego - dostępny IV środa m-ca 18.30-19.30, tel. 058-308-00-08- Sobieszewo Turystyczna 3 - patrz link:

http://gdansk-sobieszewo.mojeosiedle.pl/viewtopic.php?t=13977

Może rzućmy pod tym tematem pomysły na rozwiązanie problemu.

Jest nas w końcu 3 i pół tysiąca na Wyspie.

Z pozdrowieniami[/img]

[maxon]

Ba, woda. Kiedyś pojechałem tam rowerem. Od strony Wisły bez problemu wjedziesz pod samą hałdę. Ziemia dookoła jaskrawo zielona jak w filmie SF.
Ale nie wiem czy zwróciliście uwagę przy ostatnich wiatrach, jak hałdzinka nam się ładnie po okolicy rozsiewa. I jakie wtedy jest energetyczne powietrze :< Jak ma ktoś pomysł jak to cholerstwo zastopować to ja w to wchodzę.

[M]

polecam stronke tu wszystko widać ! wystarczy przejść na fosfory i zrobić zbliżenie !!

http://maps.google.com/

pozdrowionka dla wszystkich no i oczywiście dla Rycha

[Przegląd Prasy.]

Fosfory chcą uszczelnić hałdę

Przecieki z hałdy w Wiślince będą zlikwidowane - zapewniają Wojewódzką Inspekcję Ochrony Środowiska przedstawiciele gdańskiej firmy Fosfory. Szefowa WIOŚ nie podjęła jeszcze decyzji, czy hałda zostanie zamknięta

13 stycznia na zdjęciu w "Gazecie" pokazano, jak ścieki spływające z hałdy fosfogipsów w Wiślince płyną prosto do Martwej Wisły. Okazało się, że to problem doskonale znany inspektorom ochrony środowiska. Od marca 2006 r. WIOŚ domaga się, by ścieki z hałdy nie zanieczyszczały wód podziemnych i powierzchniowych. Na razie działania Fosforów nie przyniosły jednak rezultatu, dlatego w grudniu 2006 r. WIOŚ wszczął postępowanie o zamknięcie hałdy.

Wczoraj w siedzibie WIOŚ odbyła się w rozprawa administracyjna. - Przedstawiciele Fosforów przedstawili swój program likwidacji przecieków i wnioskowali wyznaczenie terminu na dokonanie prac - mówi Halina Czarnecka, szefowa WIOŚ.

Czy WIOŚ wycofa się teraz z planów zamknięcia hałdy? Jeszcze nie wiadomo. - Nie wykluczam, że do kompleksowej oceny planów przedstawionych przez Fosfory konieczne będzie powołanie biegłych - mówi Czarnecka.

Bez decyzji Czarneckiej nie rozstrzygnie się sprawa zintegrowanego pozwolenia na korzystanie ze środowiska, które dla hałdy musi wydać wojewoda. Takie pozwolenie to dla składowiska odpadów coś takiego, jak dowód rejestracyjny dla samochodu. Na zdobycie pozwolenia Fosfory mają czas jedynie do 30 kwietnia. Po tym terminie, jeśli pozwolenia nie będzie, na hałdę nie będą mogły trafiać nowe odpady.

- Zawiesiliśmy postępowanie w sprawie wydania pozwolenia. Wnioskowały o to Fosfory. Firma poinformowała nas, że chce uzupełnić swój wniosek - mówi Hanna Dzikowska, wicedyrektor wydziału środowiska i rolnictwa Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.


Źródło: Gazeta Wyborcza (Mikołaj Chrzan) 2007-01-24

[wyspiarz]

[Rychu]

... bedę miał info co Fosfory kombinują w najbiższym okresie z odpadami... Wojewoda w tym obszarze nic nie znaczy - produkcja - region - bezrobocie ... reszta to problem "nasz" - Wyspy ... poprzez Wiślinkę z gminy Pruszcz Gdański...

z pozdrowieniami

[M]

hmnnnnnnmmmmm nic miałem coś innego napisać

[Rychu]

... eksploracja wysypiska ma potrwać - podobno - do 2014 roku - może dlatego Fosfory chcą zainwestować w mur oporowy wokół Hałdzinki ?

Ciekawe do jakiej wysokości hałdzinki Fosfory otrzymały pozwolenie na składowanie odpadów ? Który wojewoda to pozwolenie wydał i w którym roku ? Ostatnio publikowane to 45m?

Proponuję ciekawe strony z satelitarną i nie tylko interaktywną mapą Wyspy i reszty świata - poszukaj swojego domu i samochodu na parkingu:



http://wikimapia.org/#y=54335833&x=18928056&z=12&l=28&m=h widac tutaj w szczególności taśmociągi na hałdzinie oraz barkę która jest właśnie wyładowywana


http://mapa.wyspa.pl/


http://www.mapquest.com/maps/map.adp?searchtype=address&formtype=address&latlongtype=degrees&latdeg=54&latmin=20&latsec=9&longdeg=18&longmin=55&longsec=41&zoom=6


http://mapa.szukacz.pl/?n=54.335833&e=18.928056&z=3&t=%C5%9Awibno&m=%C5%9Awibno

Z pozdrowieniami