Wysłany: Sob Cze 16, 2007 20:37 Temat postu: Re: Kwatery na lato
Witam
Naogladalem sie z zona przepieknych zdjec waszej wyspy i bardzo zalezy nam zeby spedzic na niej tegoroczny urlop jesli moglby ktos polecic jakies prywatne kwatery/domek dla 2 osob + 2 letni brzdac i spelniajace warunki :
- najlepiej w Swibnie ( zona sie uparla )
- jak najblizej morza
- lazienka, kuchnia wlasna
- w miare rozsadna cena
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 6:41 Temat postu: Re: Kwatery na lato
Dzięki!
Pomyślimy w takim razie jeszcze.
A czy w Celniku są domki?
A może ta osoba która wyrazila powyższą opienie powiedziala dlaczego lepiej gdzie indziej?
I czy istnieja może jakieś zdjęcia?
Pozdrowionka
Wysłany: Śro Cze 20, 2007 11:23 Temat postu: Re: Kwatery na lato
Celnika juz ogladalam na stronie WYSPA.PL
ale camping "Pod Brzozami" nie ma zdjęc.. sa jeszcze jakies domki na Turystycznej 22... moze te bedą lepsze? Znacie je?
Wiek: 38 Dołączył: Sob Lip 07, 2007 0:09 Posty: 20
Wysłany: Sob Lip 07, 2007 0:38 Temat postu: Domek w świbnie na ul. Świbnieńskiej
Mam do wynajęcia domek murowany dla max 3 osób (najlepiej małżeństwo + dziecko). Domek posiada łazienke z prysznicem, aneks kuchenny, lodówke, itp. Jest również możliwość korzystania z internetu jak ktoś posiada laptop z obsługą sieci WiFi. Do plaży ok 3 km, blisko sklepów i przystanku autobusoweg. Domek niedawno oddany do użytku, bardzo przytulny i funkcjonalny. Postaram się w przyszłym tygodniu dołączyć zdjęcia.
Dalsze informacje:
tel: 503424165
e-mail: wojkuc@wp.pl _________________ Navigare necesse est, vivere non est necesse...
Wysłany: Pon Lip 16, 2007 11:28 Temat postu: Re: Kwatery na lato
Witam
Dwie mamy z dwojgiem dzieci w wieku 10, 13 lat poszukują taniej kwatery:
z dostępem do kuchni, lodówki, łazienki z ciepłą woda; w okresie - początek
sierpnia
Wysłany: Pon Lip 16, 2007 19:15 Temat postu: Re: Kwatery na lato
malagosia napisał:
Dwie mamy z dwojgiem dzieci w wieku 10, 13 lat poszukują taniej kwatery: z dostępem do kuchni, lodówki, łazienki z ciepłą woda; w okresie - początek sierpnia
Jak zwykle kieruję do linku www.wyspa.pl zakładka noclegi. _________________ Z pozdrowieniami
Tylko oczyma drugiego człowieka
Uczciwie spojrzysz na sprawę
Wiek: 44 Dołączył: Wto Sie 14, 2007 19:00 Posty: 15
Wysłany: Wto Sie 14, 2007 19:31 Temat postu: urlop na wyspie
czy ktoś wie coś o 'domie wisienka" na ul. nadwiślańskiej zalezy mi na informacjach typu: jakie warunki tam do przetrwaniai czy piwko i jedzonko blisko pomóżcie, 21 sierpnia przyjeżdzam i nie wiem gdzie się zahaczyć a tu głównie cena mnie skusiła
Wiek: 49 Dołączył: Pon Sie 04, 2008 10:08 Posty: 1 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sie 04, 2008 10:33 Temat postu: Negatyw
Ładnie wyspiarze traktujecie gości!
Witam wszystkich jestem tu obcy.
Mało na tym forum negatywnych postów- a szkoda pomogłoby to podjąć turystom właściwą decyzję, mam nadzieję ze mało bo tylko mnie tak potraktowano a nie jest to wynik pracy moderatora."Wyspiarz" na tym forum polecał dom prywatny "OPAL" dodam adres gdyby był jakiś inny w na wyspie o tej nazwie ul. Tęczowa 35, 80-680 Gdańsk - Sobieszewo. Byłem niedawno i polecam osobom które mają niskie ciśnienie - gospodyni podniesie- niestety nie aparycją. Nie wiadomo było do ostatniej chwili czy będę mógł rodzinę odwieźć wiec kwatera rezerwowana w ostatniej chwili a ten przybytek posiada dużo ogłoszeń w necie (niestety bez żadnych opinii) i o dziwo mimo weekendowego spendu wolne pokoje. Gospodyni w drzwiach wita nas stwierdzeniem "ten pan - to tylko wnosi bagaże!"- no nie powinienem czuć sie urażony bo taka była moja rola w tym momencie a pani pewnie nie szkolona w nawiązywaniu więzi z klientem by go sobie zjednać ale jakoś nie było miło...dzień dobry było by bardziej na miejscu, na górze pełno tabliczek zakazujacych niezameldowanym przebywać i kto w jaki sposób może z czego korzystać - ocho! Pani gospodyni lubi niemiecki porządek albo ostatnio jakiś nieuczciwy turysta nadużył jej gościnności i przespał sie na waleta- wiadomo sezon krótki każdy grosz sie liczy zima długa nad morzem, nic to pytamy czy mógłbym ewentualnie przenocować... nie ma sprawy 55 zyla i dowód do zameldowania- jest ok - czekam na esa od prezesa czy sie mogę urwać w poniedziałek. Wychodzimy na plażę- gospodyni wybiega za nami przed dom i pyta czy sie zdecydowałem - ja że nie jeszcze - na to ona ze jej później nie będzie wiec później mi sie nie uda a teraz jeszcze mogę (kurde - jednak szkolona- chwyt na uciekającą bezpowrotnie okazję - agresywny marketing)- odpowiadam - że to szkoda i wynajmuję sobie pokój 100 m dalej. Teraz najlepsze! Gdy wracamy z plaży z zakupami drzwi zamknięte i nie dają sie otworzyć z klucza -otwiera znajoma już gospodyni (a jednak nigdzie nie poszła) - puszczam kobiety i dziecko przodem ale mnie już nie udaje się wejść, warczy na mnie żebym dał jej dowód- na nic tłumaczenia że idę zanieść tylko zakupy a u niej nie zatrzymałbym sie nawet jak bym miał spać w zaspie śnieżnej i że nie ma prawa mnie legitymować bo nie jest z policji i ze ogranicza prawo do odwiedzin swoim gościom i mają prawo przyjąć kogo chcą jeżeli nie zostają na noc bo wynajęli to pomieszczenie - okazuje sie że U NIEJ NIE MAJĄ bo to jest jej dom !!!!!!!!! Nie wszedłem! Trudno dyskutować z takimi argumentami - choć sam pracuję w turystyce - nigdy przedtem sie z takim i nie spotkałem.
W ogłoszeniu opala należałoby dopisać że odwiedziny osób niezameldowanych tylko za okazaniem dowodu osobistego (dotyczy również rodziny zameldowanych) zapewniamy miłą rodzinną atmosferę rodem z wiezienia albo komisariatu (ktoś pewnie sobie ceni taką atmosferę).
Może ta pani trafi kiedyś na to forum i przeczyta mój post (oby nie za wcześnie bo mi dziecko wyrzuci na bruk) -Życzę jej serdecznie aby w SWOIM DOMU MIESZKAŁA SAMA.
Rodzinkę odbieram za tydzień - zapłacili z góry, bali sie ze nie dostaną teraz innej kwatery i kasy z powrotem, ciekawe czy jak po nich pojadę to uda mi sie wejść po walizki bez okazywania dowodu czy może ta pani sama je wyniesie żebym nie wchodził
Pozdro
mostap@gmail.com
Ps. Ogłoszenie nie wspomina ze wieczorem na posesji dominuje zapach szamba a "w pełni wyposażona kuchnia" nie jest wyposażona ani w piekarnik ani w mikrofalówkę - ciężko coś odgrzać dla dziecka.
Wiek: 47 Dołączył: Śro Maj 18, 2011 17:25 Posty: 1 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Maj 18, 2011 17:28 Temat postu: Re: witam
Iwonkaa napisał:
witam mam pytanie.. czy ktos z Państwa byl w domu Wisienka.? Nadwiślańska 22 jakie warunki.?
Tak, byliśmy, teraz nazywa się "Bursztynowa Wyspa".
Niestety, raczej odradzamy pobyt.
Na weekend majowy 2011 odwiedziliśmy "Bursztynową Wyspę" (ul. Nadwiślańska 22, Gdańsk). Planowaliśmy spędzić tam 3 doby. Niestety, opisane na oficjalnej stronie WWW "ośrodka" (http://bursztynowawyspa.pl) warunki na tyle rozbiegały się z rzeczywistością, że zostaliśmy tylko na jedną noc, a od następnego dnia już szukaliśmy innego miejsca. Opiszemy to, z czym spotkaliśmy się ośrodku "Bursztynowa Wyspa".
Studio "z osobnym wejściem z ogrodu" nie są umiejscowione w domu uwidocznionym na zdjęciach na stronie WWW, jak można mylnie sądzić. Mieszczą się one w osobnym, parterowym budynku w kształcie litery "L", nie uwidocznionym na zdjęciach z oficjalnej strony WWW (można to zobaczyć na widoku z satelity: http://goo.gl/1bw5J ).
W budynku tym brak jest zamontowanych grzejników, tak więc w chłodniejsze dni trzeba wypożyczać u gospodarza elektryczny grzejnik, który zajmuje miejsce w i tak już ciasnych pokojach. W naszym przypadku, jednego grzejnika zdecydowanie nie wystarczyło na ogrzanie pomieszczenia, nie mówiąc już o łazience (temperatura w nocy z 30 kwietnia na 1 maja wahała się w okolicach +5 stopni Celsiusza), w związku z czym musieliśmy spędzić noc w ubraniach i pod dwoma kołdrami. Na dodatek posadzka w "studio" wylana bezpośrednio na ziemi wyłożona jest jedynie PCV, przez co czuć ziąb bijący od gruntu. Tutaj dużo poprawiłaby chociażby jakaś tania wykładzina.
Całość pojedynczego "studio" (2 pokoje i łazienka) mieści się na powierzchni ok. 15 m^2. 2-osobowy pokój (część "studia") zajmuje powierzchnię ok. 6 m^2. W pokoju umieszczono łóżko 1,5-osobowe (bądź dwa mniejsze łóżka jednoosobowe), szafa, tzw. aneks kuchenny (zlew bądź umywalka, lodówka, blat z mikrofalą), stół, 2 krzesła. Wnioski o pozostałej powierzchni wolnej pozostawiamy Państwu - dodam jedynie, że w takiej ciasnocie nawet otwierające się wewnątrz pokoju drzwi zajmują sporo miejsca. Naszym zdaniem, jest to powierzchnia pozwalająca praktycznie tylko na przenocowanie. Dla dziennego pobytu 2 osób trzeba być osobą przywykłą do ciasnoty. Łazienka zajmuje na oko maksymalnie 2 m^2 i w niej trudno zmieścić się 2 osobom.
W łazience nad głową nawisa (lub zahacza - przy wzroście powyżej 170 cm) jakieś zabudowane pudło mieszczące prawdopodobnie bojler. Gorącej wody wystarcza na prysznic dla jednej dorosłej osoby - potem trzeba czekać, ale w naszym przypadku po umyciu się jednej osoby ciepła woda nie pojawiła się w przeciągu pół godziny (nie doczekaliśmy się i poszliśmy spać).
W prysznicu nad głową nawisa (chociaż wysoko) przewód elektryczny i gniazdko (patrz: http://goo.gl/csaUg ). Stara, wyrobiona bateria prysznicowa z kurkiem przełączającym prysznic/kran (patrz: http://goo.gl/hgFvd ), w której kurek trzeba przytrzymywać ręcznie w pozycji górnej, aby całość wody wypływała prysznicem, a nie kranem.
Aneksy kuchenne w studio są takie, jak widać na zdjęciach na oficjalnej stronie WWW - składają się ze zlewu i mikrofalówki. Brak kuchenki (gospodarz proponawał jedynie przenośną kuchenkę elektryczną). Warto na to zwrócić uwagę, jeżeli zamierzacie na wakacjach gotować coś bardziej zaawansowanego od jajecznicy czy podgrzanego mleka.
Stół chybocący się na nierównej podłodze (a może o nierównych nogach). "Ogród", o którym wspomina strona WWW, a z którego wchodzi się do studio, jest w istocie podwórzem porośniętym trawą.
Więcej zdjęć do obejrzenia tutaj: http://goo.gl/moNRm
Zaproponowana nam (3 dorosłe osoby i 4-lenie dziecko) cena 150 zł/dobę za całość "studio" znacznie odbiega od przedstawionych na stronie WWW 25zł/osoba, pomijając już opisany powyżej "standard" przedstawionej kwatery.
Podsumowując, nas przedstawione warunki, połączone z (naszym zdaniem) wygórowaną ceną nie zadowoliły. Znaleźliśmy znacznie bardziej odpowiadające nam kwatery i przeprowadziliśmy się. Gospodarz zwrócił opłatę za niewykorzystane doby, ale odmówił zwrotu chociażby części opłaty za dobę już napoczętą (bez wykorzystanego noclegu), pomijąjąc już kompensację za uszczerbek moralny (spanie w ubraniach, zimna podłoga, brak warunków do kąpieli). Z pewnością już nigdy nie skorzystamy z oferty "Bursztynowej Wyspy".
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.